3dfx.pl :: retro computers :: hardware pc :: Pozyskiwanie kości EDO do upgradeu kart graficznyc

Strzałka, mam parę kart do odstrzału, część z nich z pamięciami EDO i jestem ciekawy czy po wylutowaniu ich będą pasować i działać w gniazdach na pamięci w grafikach typu virge, rush itp.

Sprawdź jakie są założone, znajdź datasheet i porównaj z tymi odzyskanymi. Organizacja i refresh time są najważniejsze.

Oko, dla przykładu podaję co mam na virge 4xVG264265BJ 644W -4 oraz w czterech bankach osadzone siemens HYB514265J -45

w obu przypadkach oganizacja wynosi "262 144 words by 16-bit" ale nie mogę znaleźć refresh time. Refresh cycles mogą się różnić?

Tym się posiłkowałem
<brak linka>
<brak linka>

Dobrze wszystko sprawdziłeś Wiesz, faktycznie nie widzę tego refresh (może być 1k, 2k lub 4k) widocznie nie ma tu znaczenia.
Refresh cycles mogą się trochę różnić.
Czas odświeżania w nanosekundach (ns) zależy z kolei od szybkości transmisji to tylko tu masz rozbieżność 5ns, (40 vs. 45) ale na pewno to nie przeszkoda.

Takie czipy pamięci na pewno nie chodzą fabrycznie wyżyłowane, ale wiadomo im szybsze tym więcej pójdzie

Właśnie chodzi o ich szybkość. Niedawno nabyłem swojego pierwszego zwykłego virge i pewnie będę go kiedyś kręcił Mam też trochę zalegającego złomu i pomyślałem że pamięci EDO z innych kart graficznych mogą pasować do tego virge.

Jakim programem mogę sprawdzić czy takie kostki są sprawne?

Im mniej nanosekund czyli liczby na końcu oznaczenia czipa po myślniku np: -40 to masz pośrednio prędkość. Im mniej tym więcej MHz wyciśniesz. Ale zwróć uwagę, że simm 60ns pracuje poprawnie przy 66 do 75MHz.
A więc 40 powinna pójść ze 100 minimum.

MarianX wrote on 05. Nov 2016 at 09:30:
Jakim programem mogę sprawdzić czy takie kostki są sprawne?

Kiedyś Varus opisywał jak obliczyć teoretyczne maksimum taktowania dla EDO a praktycznie to chyba nieźle mogą kręcić się te pamięci, wszak takie virge latają po 80MHz i więcej

Jakieś dosowe benchmarki mogą dać radę?

MarianX wrote on 04. Nov 2016 at 22:13:
jestem ciekawy czy po wylutowaniu ich będą pasować i działać w gniazdach na pamięci w grafikach typu virge, rush itp.
Będą. Sprawdzone. Wylutowałem z padniętego Virge'a i na Cirrusie GD5446 działa bez problemu.

Neo wrote on 05. Nov 2016 at 11:54:
Wylutowałem z padniętego Virge'a
Jak to zrobiłeś? Sprawa chyba mnie przerosła

Mam w pracy specjalny hot air gun do takich rzeczy. W domowych warunkach możesz delikatnie spróbować opalarką, ale to zapewne rozgrzeje całą kartę i odpadnie wszystko na raz a przynajmniej większy obszar

Ja kiedyś wylutowałem pamięć cache z CD-ROMu i starej drukarki (akurat były takie jak w kartach graficznych) za pomocą (uwaga hardkor) świeczki pod spodem i grzania lutownicą od góry - odpadło razem ze ścieżkami wiem że to profanacja ale po oczyszczeniu sprawdziłem w karcie graficznej i działały. Później do Amigi 600 przylutowałem jako rozszerzenie i przeszło testy.

Dzięki Opalarkę mam a i zapalniczka gdzieś się znajdzie. Jak bardzo mogą nagrzać się same pamięci podczas pozyskiwania? Dam znać na dniach jak to wyszło

Może mało rzeczowo, ale koledzy w serwisie czipy ddr5/gpu grzeją od spodu (do góry nogami) zapalniczką na żywca żeby sprawdzić czy gpu czy ram
i nic się czipkom nie dzieje

A może tak?

Ja podgrzewałem świeczkami tak jak w załączniku, ponadto można (a nawet trzeba) pod nóżkami chipa przecisnąć cienki drucik miedziany i "napluć" tam dużo cyny - czekasz chwile aż świeczki ogrzeją całość i grzejesz od góry cynę za pomocą normalnej lutownicy (ciągle przesuwając lutownicą), dzięki świeczkom nie ochłodzi się zbyt szybko i powinno ładnie odejść

<brak linka>

PS moderatorzy elektrody by chyba zawału serca dostali

Zamiast cyny można użyć topnika w formie pasty lub płynu - ogólnie każdy sposób, który działa jest dobry

Teoretycznie cytowana przez producentów maksymalna dopuszczalna temperatura przy montażu zwykle wynosi 260 stopni przez półtorej minuty. Dla układów Non-RoHS (stare, z zawartością metali ciężkich) to 245 stopni. W praktyce jednak znoszą więcej, zwłaszcza przez krótszy czas. Hot air gun u mnie w pracy jest nastawiony na 450. Grzejemy tylko na tyle długo, żeby cyna zaczęła płynąć (dla bezołowiowej koło 210 stopni)

Cześć Panowie
Lutownica nie pomogła ale opalarką poszło jak z płatka Odzyskałem wszystkie które chciałem, użyłem opalarki, kartę zakręciłem w imadle, podgrzewanie od strony PCB było bardzo wolne, od strony pamięci udawało się w 15 sekund odkleić kostkę Myślę że nawet ładnie mi to wyszło, mało cyny zostało na pamięciach. Postaram się wkrótce sprawdzić czy ramki działają

And that's the way you do it!

Stawiam, że wszystkie będą działać.

Nawet kart nie sprawdziłem O ile nie były wcześniej padnięte to myślę że nic im się nie stało. Wynalazłem wczoraj padniętego VirgeDX od herculesa ale waham się czy tego też ograbić